Mam chwilową przerwę w szyciu - wakacje. Chcieliśmy pokazać dziewczynkom morze - nasze polskie, Morze Bałtyckie. I pokazaliśmy, ale niestety nie byliśmy w stanie wyczarować idealnej pogody. Jest jednak coś znacznie ważniejszego niż pogoda - a mianowicie czas, który sobie wzajemnie poświęciliśmy, a którego na co dzień wiecznie brakuje. To były niezwykłe wakacje...
spienione morze...
zimne w dzień, wieczorami ogrzewało nam stopy podczas spacerów po plaży...
nasze budowle z piasku i jedyne narzędzia do pracy...
Fajne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ;) w jakim mieście robione ?
OdpowiedzUsuńW Chłapowie i we Władysławowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rewelacyjne fotki!!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia, a morze nie ma sobie równych...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia musieliście mieć wspaniałe wakacje!!!! Pozdrawiam!!!! :-)
OdpowiedzUsuńMasz świetne zdjęcia z wakacji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widzę,że miałam podobne wspomnienia i zdjęcia z wakacji...
OdpowiedzUsuńCzyżby podobna wrażliwość?!?
Pozdrawiam
M.Arta
Kocham polskie morze,mogłabym siedzieć na plaży i wpatrywać się w nie godzinami bez względu na pogodę...
OdpowiedzUsuń