poniedziałek, 10 lutego 2014

Tildy w koronach


       Szyję już ponad rok czasu. Z każdym dniem uczę się czegoś nowego. Lubię nowe wyzwania. Inspiracje czerpię z różnych źródeł. Często sama coś wymyślam-przenoszę to na papier tworząc szablon i szyję-ryzykując, bo nigdy nie wiem jaki będzie końcowy efekt-rysownik ze mnie żaden :), ale to bardzo ekscytujące. 

      Muszę się poprawić z systematycznością pokazywania moich prac, bo mam trochę zaległości. Tildy księżniczki w koronach uszyłam praktycznie na samym początku mojej tildowej przygody - jednak do tej pory nie zdążyłam ich pokazać-już się poprawiam :)










5 komentarzy:

  1. Wpadłam z rewizytą :-) Fajny patent na koronę!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, wiem ze tildy to ciezki "kawalek" szycia, dlatego podziwiam.
    Fajnie ze sama wymyslasz wykroje, to naprawde wymaga wyobrazni.
    Jestem pod wrazeniem.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne panny królewny:) Korony super! Dziękuję za odwiedziny, postaram się wpadać częściej. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Sliczne :) I jakie fajne korony maja :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej jakie one piękne!!! !!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń